W latach 70. i 80. na polskim rynku muzycznym królował rock, który był odskocznią od smutnej rzeczywistości PRL-u. W tym czasie powstawał festiwal w Jarocinie, jako wyraz buntu przeciwko panującemu reżimowi. Przybywali na niego młodzi ludzie z całej Polski, bo tu mogli się czuć wolni, swobodni i pokazać swoją odmienność. Starsi gromadzili się w opolskim amfiteatrze, gdzie od 1963 roku odbywał się Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej. W 1981 roku w tym miejscu niezwykle wymownie wybrzmiał słynny protest song Jana Pietrzaka "Żeby Polska była Polską".