Przed wybuchem II wojny światowej żydowska rodzina Ovitzów mieszkała w Rumunii. Siedmioro z nich było karłami i cieszyło się sławą znakomitej trupy artystycznej. Grupa dawała występy w różnych częściach Europy, zachwycając publiczność muzyką klezmerską. W 1944 roku wszyscy trafili do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Tam swoim niskim wzrostem zwrócili uwagę doktora Mengele.