Andrzej wraz z kolegą postanawia założyć park hodowlany dla ślimaków. Pomaga im Grzegorz Skalmowski z Pasłęka, polski guru tej dziedziny, zwany Ślimaczanym Królem. W przerwach w pracy mężczyźni prowadzą rozmowy o życiu i śmierci, miłości i przyjaźni. W kontekście ich dyskusji ślimak urasta do roli symbolu odradzania się i życia wiecznego.