Jedenastoletni Bobby (Bryson Sams) wraz z ojcem mieszka w Kalifornii. Chłopiec ma energicznego i wiernego psa o imieniu Chilly. Nieoczekiwanie ojciec Bobby'ego przyjmuję pracę w Nowym Jorku i nie chce zabierać ze sobą zwierzaka. Swoją decyzję tłumaczy tym, że pies będzie się męczył mieszkając w dużym mieście. Dopiero włamanie na ich posesję przekonuje go do zmiany zdania.