Przełom XIX i XX wieku. Buddy Bolden (Gary Carr) wraz ze swym zespołem zdobywa ogromną popularność, grając przeważnie ze słuchu i pod wpływem chwili. Poprzez swoją muzykę inspiruje innych do improwizowania oraz eksperymentowania, co lata później doprowadziło do powstania jazzu. Sukcesy na scenie nie idą w parze z życiem osobistym, które wpływa niszcząco na Boldena. W wieku 30 lat muzyk trafia do Louisiana State Insane Asylum, gdzie spędził resztę swojego życia. Dramat muzyczny w reżyserii Dana Pritzkera to fascynująca, a zarazem tragiczna biografia przeżywającego liczne trudności muzyka Buddy'ego Boldena, często uznawanego za pioniera jazzu. W filmie wykorzystano oryginalną muzykę napisaną, zaaranżowaną i wykonaną przez Wyntona Marsalisa.