Od dekady Komunistyczna Partia Chin z Xi Jinpingiem na czele sukcesywnie zaostrza kurs, odchodząc od względnej liberalizacji gospodarczej. Na dodatek ingeruje w prywatne życie obywateli. Chińczycy są stale obserwowani, a ich obraz rzeczywistości deformuje ścisła cenzura informacji. W rzeczywistości jednak niewiele trzeba, aby narazić się władzy, dostać surową karę, a niekiedy nawet stracić życie. Chińskie władze za sprawą nowoczesnej technologii śledzą i kontrolują blisko półtora miliarda mieszkańców tego kraju.