Włoski przemysłowiec Francesco Romanelli (Kazimierz Witkiewicz) przybywa do Warszawy w sprawach handlowych. Już na lotnisku zaczyna prześladować go pech. Po uroczystym powitaniu biznesmen wsiada do niewłaściwej taksówki. Kierowca pozostawia go w centrum, gdzie Włocha czeka wiele przygód, które splatają się z perypetiami innych ludzi. W pierwszy dzień tygodnia milicjant (Andrzej Herder) nagle musi zaopiekować się synkiem, Zygmunt (Jerzy Turek), zaopatrzeniowiec z wiejskiej spółdzielni desperacko poszukuje części do kombajnu, natomiast pewna sprzedawczyni udaje się do biura matrymonialnego, by znaleźć odpowiedniego partnera. Szlagierowa komedia Tadeusza Chmielewskiego, twórcy m.in. "Gdzie jest generał?" i "Jak rozpętałem drugą wojnę światową". Film, w którym codzienność została ukazana jako świat absurdu, jest satyrą na polską rzeczywistość wczesnych lat 70.