Tytuł zaczerpnięty z języka Indian Hopi oznacza tyle, co "zwariowane życie". Reżyser filmu próbuje skontrastować ze sobą światy natury i ludzkiej cywilizacji. Cisza i spokój przyrody, a z drugiej strony zgiełk miast i ludzkie wynalazki tworzą wymowny kolaż, który podkreśla zmianę, jaka zaszła na ziemi za sprawą człowieka.